Policjanci uratowali życie kobiecie
Policjanci z Krosna Odrzańskiego, po otrzymaniu zgłoszenia od operatora 112 o kobiecie, która oświadczyła, że musi umrzeć, natychmiast podjęli działania, zapobiegając tragedii. Kobieta zażyła leki, popijając je alkoholem. 59-latkę zabrano na obserwację do szpitala.
W miniony wtorek /21 października/na numer 112 dodzwoniła się kobieta z prośbą o podanie jej numeru telefonu na oddział psychiatryczny. Gdy operator był w stanie podać jej tylko ogólny numer, stwierdziła, że już żadnej pomocy nie potrzebuje i dodała, że musi umrzeć. Podczas rozmowy z operatorem kobieta kilkakrotnie powtarzała, że już nie potrzebuje pomocy i musi umrzeć. Informacja ta, została natychmiast przekazana do dyżurnego krośnieńskiej komendy, który dzięki pomocy operatora numeru 112 szybko ustalił dokładny adres kobiety i wysłał na miejsce policjantów.
Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze zastali zamknięte drzwi do mieszkania, jednak po jakimś czasie kobieta niechętnie otworzyła im drzwi. Mundurowi od razu weszli do środa. Jak się okazało 59-letnia kobieta zażyła leki, a następnie popiła je dużą ilością alkoholu. Mieszkanka powiatu krośnieńskiego w obecności policjantów wielokrotnie powtarzała, że nie potrzebuje pomocy, wręcz ich wypraszała z mieszkania. Momentami była nawet agresywna w stosunku do nich oraz podejmowała próby odizolowania się od funkcjonariuszy i wyskoczenia przez okno. Mundurowali przewidując zamiary kobiety, nie pozostawiali jej samej oraz nie dopuścili do tego, żeby wyskoczyła przez okno. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które po zbadaniu 59-latki odwiozło ją do szpitala.