Kolejni kierowcy stracili prawo jazdy za zbyt szybką jazdę
Zatrzymane na trzy miesiące prawo jazdy, wysoki mandat i punkty karne, to konsekwencje zbyt szybkiej jazdy w terenie zabudowanym. Jak uciążliwa jest to kara, przekonali się o tym dwaj kierowcy, którzy w obszarze zabudowanym jechali z prędkością powyżej 50 kilometrów na godzinę. Jeden w Radnicy przekroczył prędkość o 61 km/h, drugi w Dąbiu jechał z prędkością 102 km/h.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego krośnieńskiej komendy w trakcie codziennej służby spotykają się często z sytuacjami, gdzie prędkość, brawura i lekkomyślność biorą górę nad przepisami prawa, ostrożnością oraz rozsądkiem. Niejednokrotnie sytuacje takie kończą się dramatem ludzkim. Dlatego też, chcąc zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, a tym samym ograniczyć liczbę zdarzeń, usytuowani są miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do łamania tego przepisu. W niedzielę (26 stycznia) obserwując zachowania kierowców w miejscowości Radnica, zmierzyli prędkość nadjeżdżającego samochodu. Gdy okazało się, że kierujący prowadzi volkswagena o 61 kilometrów na godzinę szybciej niż powinien, od razu dali mu znak do zatrzymania się. Mężczyzna, za jazdę z nadmierną prędkością został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 tysięcy złotych i 14 punktami karnymi. Z kolei w środę (29 stycznia) w Dąbiu, na policyjny radar wpadł kierowca audi. Za jazdę z prędkością 102 kilometrów na godzinę otrzymał on 1500 złotych mandatu karnego oraz 13 punktów karnych.
Nadto za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 kilometrów na godzinę, kierujący stracili prawo jazdy na trzy miesiące.
Przekraczając prędkość na drodze, musisz być świadomy konsekwencji jakie ci grożą. Czasami mandat i punkty karne to może być najniższa kara jaka cię spotka. Pamiętaj, że za każdym zdarzeniem stoi czyjaś tragedia, a traumatyczne przeżycia mogą pozostać na długo.
komisarz Justyna Kulka
Komenda Powiatowa Policji w Krośnie Odrzańskim