Ku przestrodze
Zmienność pogody powoduje, że nie wszyscy potrafią dostosować prędkość do warunków panujących na drogach, narażając w ten sposób nie tylko swoje zdrowie, ale też życie. Doświadczyła tego 26-latka, która na łuku drogi zjechała na pobocze, dachowała, a następnie uderzyła w drzewo. Kobieta odwieziona została do szpitala w Zielonej Górze.
Okres jesienno – zimowy to dla kierowców trudny czas. Zmienne warunki atmosferyczne powodują, że nie wszyscy potrafią poradzić sobie na drodze, zapominając o tym, że o tej porze roku droga pod wpływem deszczu staje się śliska, a poranne mgły ograniczają widoczność. Utrudnienia mogą przysparzać także mokre liście, które leżąc na drodze wydłużają drogę hamowania pojazdu. Pamiętajmy, że podczas takich warunków łatwo wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem, zważywszy, że niedoświadczeni kierowcy zamiast zmniejszyć prędkość z jaką jadą, używają hamulca w ostatniej chwili. O tym jak ważne jest dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, wie już poszkodowana w wypadku kobieta. Do zdarzenia doszło w czwartek (20 października) na trasie Maszewo-Osiecznica. Jak ustalono, 26-latka kierując osobówką na łuku drogi nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, nie opanowała pojazdu i zjechała na pobocze w wyniku czego samochód dachował, a następnie uderzył w drzewo. Kobieta z urazem głowy oraz kręgosłupa zabrana została do szpitala w Zielonej Górze. Mając powyższe na uwadze, pamiętajmy, że warunki na drodze mogą ulegać zmianie, dlatego też podróżujmy wolnej, ostrożniej i rozważniej.
