17-latkowie trafią przed Sąd
Policjanci z Krosna Odrzańskiego zatrzymali w sobotę młodego mężczyznę, który posiadał przy sobie skradzione ze stodoły mienie. Drugi z mężczyzn, który zgodnie z informacją brał także udział w przestępstwie, został zatrzymany przez funkcjonariuszy jeszcze tego samego dnia. Obaj 17-latkowie odpowiedzą za popełnione przestępstwa przed Sądem.
Do zdarzenia doszło w nocy 18/19 września na terenie gminy Maszewo. Dyżurny po otrzymaniu zgłoszenia o wybitych w domu szybach, wysłał na miejsce patrol, który ustalił, że właściciel słysząc hałasy dochodzące z jego podwórka, wyszedł przed dom i ujawnił włamywaczy wychodzących ze stodoły, którzy chcieli ukraść jego opryskiwacz ogrodowy. W chwili, gdy pokrzywdzony próbował odebrać jednemu z mężczyzn swoją własność, został uderzony przez niego trzonkiem toporka w dłoń. W wyniku szarpaniny, pokrzywdzonemu pozostała tylko plastikowa lanca od sprzętu, reszta została zabrana przez sprawcę. Ponadto mężczyzna, który miał toporek w dłoni, powybijał jeszcze kilka szyb w oknach domu, po czym sprawcy oddalili się w różnych kierunkach. Jak się później okazało mężczyźni ci usiłowali także dostać się do innego pomieszczenia gospodarczego należącego do pokrzywdzonego oraz grozili pokrzywdzonemu.
Powiadomieni o zdarzeniu policjanci, rozpoczęli poszukiwania za sprawcami. W pewnym momencie podczas patrolowania terenu, zauważyli w zaroślach młodego mężczyznę, który miał na ramieniu opryskiwacz, a w dłoni trzymał toporek. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali i po wytrąceniu mu z ręki niebezpiecznego narzędzia, obezwładnili i zatrzymali. Po doprowadzeniu go do komendy okazało się, że ma on blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Drugi z mężczyzn, został zatrzymany przez policjantów kilkanaście godzin później. Obaj 17-latków zatrzymano do wyjaśnienia. Mężczyźni podczas rozmowy z policjantami przyznali się do popełnienia wszystkich tych czynów. Ponadto w trakcie przesłuchania przyznali się, iż kilkanaście dni wcześniej ukradli skuter, który schowali na polu kukurydzy nieopodal wioski w której mieszkają. Skradziony motorower powróci do właściciela. O losie 17-latków zadecyduje Sąd.